Michaelek
Michaelek
Kocurek urodzony w czerwcu 1998 roku na działce mojej znajomej. W sierpniu 1998 zamieszkał u mnie.
Pamiętnik kota
W maju mój kotek Michaelek zaginął. No cóż pewnie poczuł wolę bożą. Mieszkam w domu z ogródkiem i po prostu nie sposób utrzymać kota zamkniętego w pokoju. Już kilka miesięcy temu Michaelka ciekawiło co jest na dworze. W końcu wyleciał do ogródka. Ale cały czas trzymał się domu. Chodził po ogrodzie lub siedział na murku przed domem. Kto by przypuszczał, że nagle zniknie. Martwiłam się, że już się nie pojawi bo to naprawdę grzeczny, czysty i spokojny kotek. Przestał tarmosić moje kwiaty doniczkowe. Nie da się ukryć uszkodził nieco moje michaeliana ale nie tak bardzo. Jak był mniejszy to ciągle siedział w doniczkach z kwiatami, roznosząc ziemię na łapach po całym pokoju i pierwszą rzeczą po pracy było odkurzanie pokoju ale to mu chyba tylko wychodziło na dobre.
Michaelek wrócił po 5 dniach wygłodzony i jakiś zestresowany. Nigdy się nie dowiem jakie miał przygody ale chyba to nie było nic przyjemnego.